7.04.2023 Charytatywny camp: 3 Muszkieterów na rzecz Stasia!

Zapraszamy na specjalny, charytatywny squash camp, który poprowadzą: Kuba, Matt i Grzegorz. Całkowity przychód przeznaczony zostanie na pomoc w leczeniu Stasia Walkiewicza.


Opis:
Trening odbędzie się w maksymalnie 12 osobowej grupie na 4 kortach (max 3os na kort). Udział w zajęciach służy kształtowaniu umiejętności: mentalnych, taktycznych, technicznych oraz poprawie kondycji fizycznej. Camp przeznaczony dla osób na poziomie średniozaawansowanym i zaawansowanym!

Cena wyjściowa za camp: 300zł/os (+ napój w cenie), płatne gotówką*
*można wpłacić dowolnie wyższe wpisowe - całość idzie na Stasia, który wraz z Mamą ma pojawić się na zakończeniu wydarzenia :)!

Ilość miejsc ograniczona, decyduje wysokość wpłaty.

Rezerwacja miejsca/szczegóły:
marek@squash4you.pl, lub tel. (pn-pt w godz. 9-17) 500-497-111
Grzegorz Kaleta: Medalista Drużynowych Mistrzostw Polski, notowany na 13 miejscu w Polsce. Trener z certyfikatem ESF level 2.
O Stasiu:
Mukowiscydoza, inaczej zwłóknienie torbielowate (w skrócie CF od angielskiej i łacińskiej nazwy Cystic Fibrosis) jest zaburzeniem genetycznym, głównie płuc, ale także trzustki, wątroby, nerek i jelit. Jest to choroba genetyczna. Staś objawy choroby miał praktycznie od pierwszych dni życia. Przewlekłe zapalenie oskrzeli, nadkażenia bakteryjne dróg oddechowych, niewydolna trzustka, ciągle infekcje. Następstwem choroby są polipy zatok, które na ten moment skutecznie utrudniają normalne funkcjonowanie oraz cukrzyca. Na ten moment Staś znajduje się pod opieką pulmonologa, diabetologa, laryngologa, fizjoterapeuty oraz dietetyka. Staś od niemowlęcia codziennie przyjmuje garść tabletek oraz robi kilka inhalacji i fizjoterapii dziennie by móc funkcjonować. Od początku robimy wszystko by choroba postępowała jak najwolniej, a Staś miał w miarę możliwości beztroskie i spokojne dzieciństwo. By najbliższe miesiące takie były konieczny jest zabieg usunięcia polipów zatok przynosowych i to nasz teraźniejszy priorytet. Po kolei chcę eliminować przeciwników, którzy skutecznie niszczą życie mojego dziecka. Mój syn ma w sobie ogromną chęć życia, jest radosny, pełny energii i pomysłów, gdy tylko choroba mu na to pozwala jest nie do zatrzymania. Stoczył już nie jedna „bitwę” i wiem, że z pomocą dobrych ludzi wygra i kolejną.

powrót »